night time cooking

night time cooking

środa, 11 listopada 2015

Wolnowar Crock-Pot

Tadaaaaaam! Już niedługo w mojej kuchni zagości na stałe wolnowar firmy Crock-Pot o pojemności 4,7 litra, który udało mi się wygrać w konkursie organizowanym przez tą firmę :) Dziękuję bardzo za przyznanie mi drugiej nagrody! Już nie mogę się doczekać gotowania w tym cudeńku :)

Więcej informacji tutaj:

http://www.crockpot.pl/content/81-wyniki-konkursu


niedziela, 8 listopada 2015

Roszponka z jajkiem na miękko, granatem, wędzonym twarogiem, marchewką, tarty Dziukiem, orzechami nerkowca i sosem curry.

Doskonała sałatka na drugie śniadanie :)

Potrzebne produkty:

- garść roszponki lub innej sałaty
- 2 jajka ugotowane na miękko
- 4 pomidorki koktajlowe
- 2 plastry wędzone twarogu
- owoc granatu
- kawałek marchewki
- niewielki kawałek sera Dziuk
- kilk orzechów nerkowca

Sos curry:
- płaska łyżka majonezu
- 2 łyżki stołowe jogurtu naturalnego
- sól, pieprz
- curry
- sok z limonki lub cytryny

Sposób przygotowania:

Wszystkie produkty dokładnie myjemy. Roszponkę odcedzamy z wody i układamy do miski. Zabieramy się za sos. Majonez, jogurt naturalny, sól, pieprz, curry i sok z limonki lub cytryny łączymy mieszając w osobnym naczyniu. Następnie wlewamy sos do miski z roszponką i łączymy wszystko razem. Roszponkę przekładamy na talerz. W międzyczasie gotujemy jajka na miękko, obieramy, dzielimy na ćwiartki i układamy na roszponce. Następnie dodajemy orzechy nerkowca, które wcześniej przez chwilę tostujemy na suchej patelni aby się zarumieniły. Dodajemy kilka pasków marchewki, które możemy uzyskać poprzez obieranie obieraczką oraz pestki granatu. Na koniec wszystko posypujemy tartym serem - najlepiej Dziukiem.



czwartek, 3 września 2015

Piszą w mediach o śledziu w letniej zalewie :)

http://rozrywka.trojmiasto.pl/Sledz-w-letniej-zalewie-Gdynskim-Przysmakiem-n93983.html#

poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Konkurs na Gdyński przysmak 2015 - "Zamknij lato w słoiku"


                                   Tradycją już chyba się stało, że biorę udział w konkursie na Gdyński przysmak.
  Przyznam się, że do tegorocznej edycji podchodziłem bardzo ostrożnie, a to ze względu na temat. 
"Zamknij lato w słoiku" otwiera przed nami wielki ocean możliwości...No właśnie! I tu pojawia się problem. Czy "iść" w owoce, a może warzywa, albo może w ryby czy może jeszcze coś innego? Postawiłem na ryby z owocami :) Wiem,wiem! Brzmi dziwnie. Ale proszę mi wierzyć - jest dobre.Jak się okazało mój "Śledź w letniej zalewie" został gdyńskim przysmakiem 2015 roku! :)



Przepis na "śledzia w letniej zalewie" znajdziecie poniżej:

Potrzebne produkty - przepis na 2 słoiki 1 litrowe:
- 6 filetów śledzia surowych / solonych bez skóry
- 1 litr wody
- 3 łyżki stołowe cukru trzcinowego
- 2 łyżki stołowe ziaren kolendry
- świeże chilli - do smaku / ja dałem 1 małe.
- kawałek świeżego imbiru - wielkości kciuka
- 1 anyż gwieździsty
- 2-3 liście laurowe
- 1 goździk
- trawa cytrynowa - około 1 łyżki stołowej suszonej lub 1 laska świeżej
- 1 laska kory cynamonowej
- 1 duża pomarańcza
- 1 duża cytryna
- 1 limonka

Sposób przygotowania:

Filety solone odmaczamy w zimnej wodzie przez około1,5 godziny.
W między czasie przygotowujemy zalewę. W garnku zagotowujemy 1 litr wody. Dodajemy cukier trzcinowy i mieszamy aż się rozpuści. Dodajemy ziarna kolendry, chilli, imbir, anyż gwieździsty, liście laurowe, goździk, trawę cytrynową i korę cynamonową. Pomarańczę, cytrynę oraz limonkę - po dokładnym wyszorowaniu i odparzeniu skórki gorącą wodą - kroimy w grube plastry i dodajemy do reszty zalewy. Wkładając je do garnka ściśnij je lekko aby uleciał z nich sok. Na koniec dodajemy 2 łyżki stołowe octu winnego oraz szczyptę soli. Zagotowujemy i pozostawiamy do ostudzenia.
Po ostudzeniu zalewy układamy w słoiku na zmianę pomarańczę, śledzia, cytrynę, śledzia, limonkę, śledzia itd. Uwaga! Słoik musi być wcześniej dokładnie umyty i wygotowany gdyż będzie on poddawany procesowi pasteryzacji. Pomiędzy to wszystko można jeszcze włożyć całe papryczki chilli, Całość zalewamy wcześniej przygotowaną zalewą. Przez dodanie cytrusów i ich soków zalewa wyjdzie lekko mętna, ale proszę się tym nie przejmować :) Liczy się smak :) Zamykamy słoik. Słoiki pasteryzujemy i czekamy na zimę :) Proponuję podawać z jogurtowym sosem koperkowym.
PS: Słoiki najlepiej pasteryzować w temperaturze około 90'C. To spowoduje, że surowy śledź zostanie poddany lekkiej obróbce termicznej, a cały aromat z zalewy przedostanie się do ryby.

Więcej na temat konkursu i wyników znajdziecie w poniższym linku

http://www.kulinarnagdynia.pl/wydarzenia/aktualnosci,wyniki-przysmak/

Smacznego!

piątek, 19 czerwca 2015

Makaron z sosem z pesto i mleka kokosowego z orzechami nerkowca i koperkiem.

Po długiej przerwie powracam z nowymi przepisami! Na dzisiejszy wieczór polecam coś co dawno chodziło mi po głowie. A że mamy początek lata to na dzisiejszą kolację zjemy makaron z sosem z pesto i mleka kokosowego z orzechami nerkowca i koperkiem.



Potrzebne produkty:

- 1 doniczka świeżej bazylii
- 1 ząbek czosnku
- garść orzechów nerkowca
- puszka mleka kokosowego
- oliwa z oliwek
- koperek świeży
- sól, pieprz

Sposób przygotowania:

Liście bazylii oddzielamy od łodyg, dokładnie myjemy i rozdrabniamy nożem. Wkładamy do moździerza. Dodajemy 1 łyżkę stołową oliwy i dokładnie ucieramy tak aby powstała pasta. W międzyczasie dodajemy rozdrobniony czosnek, odrobinę soli i pieprzu.


Pesto powinno być delikatnie za słone. Jeżeli przeraziła Cię ilość potrzebnej bazylii to popatrz ile wyjdzie po jej obrobieniu w moździerzu :)


Następnie na gorącej i suchej patelni upraż garść orzechów nerkowca tak żeby się zarumieniły. Wysyp je na deskę i odczekaj chwilę aby ostygły. Po ostygnięciu wrzuć do moździerza w którym wcześniej ucierałeś bazylię i rozbij je tłuczkiem od moździerza na mniejsze kawałki. Powinieneś otrzymać coś takiego...


Teraz dokładnie wszystko wymieszaj. Dodaj oliwę - dodaj tyle, aby pesto miało taką konsystencję jaką lubisz. Dobra rada! Do pesto używaj zawsze najlepszej oliwy jaką masz. Ja zaopatruję się u Maćka w jego tapas wozie Tapas Barcelona - znajdziesz go na facebooku wpisując w wyszukiwarce Tapas Barcelona. Jeżeli nie jesteś z Trójmiasta możesz zakupić ją przez internet wchodząc na stronę http://www.smakihiszpanii.pl/ gdzie oprócz oliwy z oliwek znajdziesz wiele smakołyków rodem z Hiszpanii :)
 

Pesto gotowe. Teraz wstaw garnek z osoloną wodą i ugotuj makaron. W międzyczasie do mniejszego garnka wlej mleko kokosowe i zredukuj je na małym gazie to gęstszej konsystencji (mniej więcej o połowę). Pamiętaj, aby podczas redukowania mieszać mleko żeby się nie przypaliło. Po zredukowaniu dodaj połowę wcześniej przygotowanego pesto i dokładnie wymieszaj. Całość dopraw solą i pieprzem do smaku. 

Serwowanie:

Na talerzu połóż makaron i polej go delikatnie sosem Sos najlepiej nakładaj łyżką stołową gdyż orzechy z pesto osiądą na dnie garnka i łatwiej jest je wyłowić. Następnie na górę nałóż porcję pesto i dodaj porwany świeży koper.

Smacznego!



piątek, 24 października 2014

Letnio jesienny dorsz bałtycki z kurkami i puree z dyni z nutką jałowca kulinarnym przysmakiem Gdyni 2014

    Całkiem niedawno rozwiązano konkurs na kulinarny przysmak Gdyni. Zgadnijcie kto wygrał?
Jak zwykle okazało się, że pierwszy pomysł jest najlepszy więc postanowiłem zaryzykować i zrobić to co przyszło mi do głowy - czyli "Letnio jesienny dorsz bałtycki z kurkami i puree z dyni z nutką jałowca"


Potrzebne produkty - porcja dla 2 osób:

- 2 średniej wielkości filety z dorsza
- około 750 gr dyni
- 2 marchewki
- korzeń pietruszki
- 1 cebula
- ząbek czosnku
- szczypta jałowca - nie za dużo, aby nie zdominował smaku puree
- 200 gr świeżych kurek
- odrobina masła
- świeża pietruszka
- kilka kolorowych pomidorków koktajlowych
- 2 ćwiartki papryki czerwonej
- pesto bazyliowe - opcjonalnie

Sposób przygotowania:

Dorsza oczyszczamy, dokładnie myjemy i osuszamy na ręczniku papierowym.

Puree:

Dynię, marchew, cebulę i korzeń pietruszki rozdrabniamy w kostkę i gotujemy w lekko osolonej wodzie. Dodajemy czosnek i szczyptę jałowca - nie za dużo, aby nie zdominował on smaku puree. Warzywa gotujemy do momentu aż zaczną się rozpadać. Odcedzamy wodę i całość blendujemy na gładkie puree. Następnie dodajemy rozdrobnioną natkę pietruszki i łączymy wszystko razem. Puree gotowe.

Na osobnej patelni rozgrzewamy odrobinę oleju z kawałeczkiem masła. Po roztopieniu się masła wrzucamy umyte i koniecznie osuszone wcześniej kurki. Wszystko dokładnie mieszamy dodając odrobinę soli. Kurki gotowe.

Dorsza smażymy na rozgrzanym tłuszczu skórą do dołu. 90% czasu rybę smażymy właśnie w ten sposób. Dopiero kiedy mięso zrobi się do 3/4 białe przerzucamy filet na drugą stronę na dosłownie kilka sekund. Dzięki temu skórka będzie chrupiąca.

Ćwiartki czerwonej papryki z odrobiną soli pieczemy w piekarniku aż skórka zacznie się delikatnie przypalać.

Na talerz nakładamy puree oraz kurki. Następnie filet przekrojony na pół oraz upieczoną paprykę. Dodajemy kilka pokrojonym w ćwiartki pomidorków koktajlowych. Można też dodać odrobinę bazyliowego pesto do ryby - pesto: świeża bazylia + czosnek do smaku + podpieczone orzechy nerkowca lub piniowe + tarty parmezan lub grana padano + oliwa z oliwek + sól do smaku. Wszystko rozdrabniamy i łączymy w moździerzu lub blenderze do konsystencji gęstej pasty.

Smacznego!

Więcej na temat konkursu możecie znaleźć w linku poniżej:

http://rozrywka.trojmiasto.pl/Dorsz-z-kurkami-i-dynia-Gdynskim-Przysmakiem-n83886.html

http://www.kulinarnagdynia.pl/aktualnosci/wiecej/item/konkurs_na_gdynski_przysmak_rozstrzygniety.html





wtorek, 29 kwietnia 2014

Kanapka z pieczonym indykiem marynowanym w sosie Red Alert z dodatkiem surówki z białej rzodkwi i marchewki i sosu czosnkowego.

     W sam raz na majowy piknik lub wypad rowerowy. Idealna alternatywa dla burgera. Kanapka z pieczonym indykiem marynowanym w sosie Red Alert z dodatkiem surówki z białej rzodkwi i marchewki i sosu czosnkowego jest idealną opcją na lunch w plenerze. 


 Potrzebne produkty:

- pierś z indyka
- świeży imbit
- kilka plastów świeżego ogórka
- surówka z białej rzodkwi
- sos Red Alert lub inny jaki lubisz 
- sos sojowy
- papryka czerwona - mielona
- zioła prowansalskie
- bułka 
- jogurt naturalny
- 2 ząbki czosnku 
- sól, pieprz do smaku
- koperek

Sposób przygotowania:

Marynata:

Do miski wlewamy sos Red Alert lub inny jakiego używasz do marynat i sos sojowy. Dodajemy starty, świeży imbir i ząbek czosnku, mieloną czerwoną paprykę - słodką. Na koniec zioła prowansalskie i dokładnie mieszamy. Umyte i osuszone mięso kroimy w niewielkie plastry / kawałki i dodajemy do marynaty. Dokładnie wszystko mieszamy i wstawiamy do lodówki. Pamiętaj o przykryciu zamarynowanego mięsa, aby zapachy nie rozniosły się po całej lodówce. Najlepiej jest zamarynować mięso na kilka godzin przed przygotowaniem kanapek. Mięso pieczemy w temperaturze około 200-210'C do zarumienienia. Podczas pieczenia polewaj mięso marynatą, aby nie wyschło.

Sos czosnkowy:

Jogurt naturalny połącz ze startym czosnkiem, koperkiem, ziołami prowansalskimi i pieprzem. Dopraw sosem sojowym lub solą. Dokładnie wymieszaj.

Surówka z białej rzodkwi i marchewki:

Przepis znajdziesz tutaj:

http://nighttimecooking.blogspot.com/2014/04/surowka-z-biaej-rzodkwi-marchewki.html





Bułka:

Bułkę możesz lekko stostować. Tostowanie sprawi, że sosy nie będą tak łatwo wsiąkać w bułkę. 

Przekrój bułkę na pół, ale nie do końca. (tak jak do hot doga). Środek bułki posmaruj sosem czosnkowym. Włóż odrobinę odciśniętej z soku surówki z białej rzodkwi i marchewki. Dodaj kilka plastrów świeżego ogórka. Następnie włóż kawałki upieczonego indyka. 

Smacznego!