night time cooking

night time cooking

poniedziałek, 23 kwietnia 2012

Ciasto czekoladowe z melonem miodowym, powidłami,polewą jogurtową i sezamem.

     Obiecałem sobie, że będę dodawał po 2 przepisy w tygodniu. Niestety z braku czasu i różnych spraw rodzinnych nie wyrobiłem się z moim planem w tym tygodniu. Postaram się to nadrobić w przyszłym. Rzutem na taśmę udało mi się wymocić ciasto czekoladowe z melonem miodowym, powidłami,polewą jogurtową i sezamem. Nie jest to ciasto dla osób, które szukają przepisu typu: do mąki dodaj dwa jajka, zamieszaj i gotowe..:) Niestety trzeba się trochę pobawić, ale tylko trochę ;) Przepis poniżej.

Potrzebne produkty:

Biszkopto - ciasto

- 200 gr cukru
- 200 gr mąki
- 5-6 jaj
- łyżeczka proszku do pieczenia
- 50 gr masła
- 2 tabliczki gorzkiej czekolady
- garść suszonej żurawiny
- garść rodzynek - ja dodałem rodzynki z nalewki, które dostałem w prezencie od mojego kolegi :)
- starta skórka z pomarańczy lub aromat pomarańczowy

Polewa

- 250 gr sera mascarpone
- szklanka jogurtu naturalnego
- 1 opakowanie cukru wanilinowego
- garść sezamu

Reszta do wypełnienia:

- 3/4 melona miodowego - dojrzałego
- powidła - jakie macie

Sposób przygotowania:

Przygotowanie naszego ciasta zaczniemy trochę od końca, a mianowicie od polewy. Do miski wlewamy jogurt naturalny i łączymy go z serem mascarpone i cukrem wanilinowym. Mieszamy tak długo, aż powstanie gładka masa. Jeżeli uzyskamy taki efekt - przykrywamy miskę folią spożywczą i wkładamy do lodówki do schłodzenia. Teraz możemy zabrać się za przygotowanie biszkoptu :)

Cukier ucieramy razem z żółtkami. Dodajemy proszek do pieczenie i część mąki. W osobnym garnku roztapiamy masło. Po roztopieniu i przestygnięciu dodajemy do masy. Następnie w kąpieli wodnej rozpuszczamy czekoladę do, której dodajemy odrobinę soli, aby wzmocnić jej walory smakowe. Po rozpuszczeniu dodajemy do masy i wszystko dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy startą skórkę z pomarańczy lub pomarańczowy aromat do ciasta. Białka ubijamy na sztywną pianę. Dodajemy je do ciasta. Na koniec wsypujemy garść posiekanych rodzynek oraz żurawiny i jeszcze raz dokładnie mieszamy. Tak przygotowane ciasto przekładamy do wysmarowanej wcześniej tłuszczem blachy. Pamiętaj, aby po posmarowaniu blachy np masłem posypać ją bułką tartą. Ciasto wkładamy do nagrzanego do 170'C piekarnika i pieczemy około 35-40 min - zależy od piekarnika. Ciasto co jakiś czas nakłuwamy patykiem - jeżeli na patyku pozostaje masa ciasta tzn, że nie jest upieczone. Po wyciągnięciu ciasta z piekarnika wyciągamy je także z blachy, aby szybciej wystygło. 




Teraz chyba najtrudniejsza część...:) Trzeba będzie podzielić biszkopt na poziomy. Można go po prostu przekroić na pół, ale lepiej wygląda i smakuje przedzielony na 3 poziomy. Przy przekrajaniu biszkoptu pamiętaj, aby używać gładkiego noża i wbijać / ciąć pod tym samym kontem. Staraj się nóż trzymać na tym samym poziomie przez całą długość cięcia. Tak mniej więcej powinien wyglądać podzielony biszkopt.


Biszkopt w fazie dzielenia na 3 poziomy


Tak podzielone części biszkopta nasączamy odrobiną płynu. Ja użyłem zalewy z gruszek, ale równie dobrze może to być sok z brzoskwiń, jakiś alkohol w postaci nalewki czy cokolwiek innego mokrego :) Nie nasączamy za dużo gdyż na to będziemy kłaść jeszcze pokrojony melon, który także puści sok. Po ostatniej powodzi w lodówce coś o tym wiem :) Na nasączony biszkopt kładziemy warstwę powideł. Najlepiej jest użyć powideł np ze śliwek, gdyż są one lekko kwaskowate. Jeżeli nie masz takich możesz użyć jakichkolwiek innych, które lubisz. Na warstwę powideł kładziemy pokrojonego w cienkie paski melona. 




Tak postępujemy z każdą warstwą naszego ciasta. Po złożeniu powinno ono wyglądać tak:






Pozostaje nam już tylko nałożyć wcześniej przygotowaną i schłodzoną polewę i posypać sezamem :)



Ciasto należy schłodzić tak, aby polewa z jogurtu i sera mascarpone zrobiła się matowa - oznacza to, że nie będzie ona taka lejąca i "przylgnie" bardziej do ciasta. Podczas chłodzenia wszystkie soki z melona "przejdą" przez biszkopt i spowodują, że będzie on wilgotny i pyszny :) Najlepiej ciasto zrobić dzień przed podaniem tak, aby biszkopt dobrze nasiąkł sokiem.

Powodzenia i smacznego!

Ps: Ciasto powstało z okazji moich imienin. Jako, że w pracy mamy taką tradycję, że solenizant jest zobowiązany dostarczyć jakieś ciasto lub inne słodkości, to dopiero jutro poznam opinie odnośnie jego smaku :) Mam nadzieję, że nikogo nie otruję!!! ;)

2 komentarze:

  1. ciasto pyszne, palce lizac :)) bardzo polecam!

    OdpowiedzUsuń
  2. Właśnie siedzi w piekarniku, mam nadzieję, że będzie smakowało przyszłym teściom... :)

    OdpowiedzUsuń