Sałatka dla ziemniakożerców

Sałatka z młodych ziemniaków,odrobiną wędzonego boczku,szalotki,ogórka,szczypiorku i koperku.

Jeżeli mieszkasz z ziemniakożercą tak jak ja i skończyły Ci się pomysły na przyrządzenie ziemniaków to myślę, że poważnie powinnaś / powinieneś rozważyć zrobienie tej sałatki. Przepis jak zwykle prosty, ale bardzo smaczny. Co prawda przepis zawiera odrobinę boczku, ale równie dobrze można go nie dodawać i potraktować jako danie wegetariańskie – specjalnie dla mojej koleżanki, która napisała mi, że dyskryminuję wegetarian. Oczywiście nic nie zastąpi smaku wytopionego na skwarki boczku, ale czego się nie robi dla znajomych. Natknąłem się na wiele przepisów na sałatkę ziemniaczaną, ale większość z nich przygniatała mnie podczas ich czytania swoją kalorycznością z powodu dużej zawartości majonezu. W mojej sałatce zastosowałem jogurt naturalny. Dzięki temu sałatka mimo tego, że z ziemniaków jest znacznie lżejsza w smaku i nie zalega na żołądku.

Potrzebne produkty:

- 1 kg młodych ziemniaków

- 3 średnie szalotki lub 1 czerwona cebula

- 2 ogórki konserwowe

- szczypiorek – do smaku

- 1 pęczek koperku

- 150 gr wędzonego boczku

- 200 ml / szklanka jogurtu naturalnego

- 1 łyżka stołowa majonezu

- 1 łyżeczka musztardy pełnoziarnistej / francuskiej

- 2 łyżki stołowe sosu sojowego

- tymianek, zioła prowansalskie – do smaku

- sól

- pieprz

- odrobina sezamu / pestek dyni lub ziaren słonecznika do posypania

Sposób przyrządzenia:

Wszystkie warzywa dokładnie myjemy. Ziemniaki ze skórką gotujemy w osolonej wodzie. Ważne jest, aby gotować je „od wrzącej wody” tzn zagotowujemy wodę w garnku i po zagotowaniu wrzucamy ziemniaki. W ten sposób unikniemy rozpadaniu się ziemniaków oraz to, że ziemniaki nie nabiorą podczas gotowania dużej ilości wody. Ziemniaki sprawdzamy co jakiś czas nakłuwając je widelcem. Ziemniaki nie mogą być rozgotowane gdyż będziemy musieli je jeszcze pokroić, a rozgotowane ziemniaki bardzo łatwo się rozpadają i są maziste. Międzyczasie możemy pokroić boczek na drobne paski i wytopić z nich tłuszcz na rozgrzanej patelni tak, aby powstały zarumienione skwarki. Gorące skwarki przerzucamy na papierowy ręcznik i zostawiamy do ostudzenia. W ten sposób odsączamy także nadmiar tłuszczu z naszych skwarek.

Sos:

Do większego naczynia ( garnka lub miski) wlewamy kolejno jogurt, majonez, musztardę, sos sojowy, dodajemy tymianek (świeży lub suszony), zioła prowansalskie, sól i pieprz. Wszystko dokładnie mieszamy. Następnie dodajemy pokrojony w kostkę ogórek konserwowy, i drobno posiekaną szalotkę (lub czerwoną cebulę). Następny w kolejności jest szczypiorek i duuuża ilość koperku :) Na koniec dodajemy wcześniej zarumienione skwarki z wędzonego boczku. Wszystko mieszamy i smakujemy. W razie potrzeby korygujemy doprawienie odrobiną soli i pieprzu.

Wykończenie:

Do naczynia z przygotowanym sosem wrzucamy pokrojone ziemniaki. Kształt ziemniaków zależy tylko i wyłącznie od Ciebie :) Dokładnie mieszamy, aby sos dotarł do każdego zakamarka ziemniaka. Sałatkę przekładamy do miski i posypujemy ziarnami sezamu lub słonecznika oraz odrobiną posiekanego koperku. Doskonale do tej sałatki nadają się także pestki dyni – wszystko zależy od tego czym akurat dysponujesz :)

Smacznego miłego wieczornego gotowania!

Ps: Ostatnio dostałem od mojego kolegi wyśmienitą nalewkę z działkowych winogron :) Po takiej sałatce odrobina tej nalewki jest jak niego w gębie :) Mniam!!! Jeżeli chwilowo nie dysponujesz żadną nalewką to lampka czerwonego wina także powinna dać radę ;)