night time cooking

night time cooking

środa, 15 sierpnia 2012

Ciasto jabłkowe bez pieczenia

         Nadszedł okres kiedy jabłka zaczynają powoli spadać z drzew. Jako, że moi rodzice są szczęśliwymi posiadaczami działki to od czasu do czasu obdarowują nas różnymi płodami "ich wyrobu". Tym razem dostały nam się jabłka. Dlatego pierwsze co przyszło mi na myśl to jabłecznik - już tak dawno nie miałem okazji go jeść. Wysoka temperatura na dworze nie sprzyjała rozgrzewaniu piekarnika więc postanowiłem zrobić ciasto trochę inaczej - zaoszczędzając tym samym czas, energię elektryczną, no i nie podwyższając i tak już wysokiej temperatury w mieszkaniu :) Ciasto smakuje równie dobrze jak pieczone, a robi się je zdecydowanie szybciej. Przepis poniżej.




Potrzebne produkty:

- 240 gr masła
- 2 duże paczki ciastek maślanych (Bebe, Petitki lub inne)
- 350 gr sera riccotta
- 200 gr jogurtu naturalnego
- cukier wanilinowy do smaku
- garść orzechów włoskich
- około 1 kg jabłek - może być więcej
- 2 lampi białego wina - jakie masz
- cukier żelujący
- płatki migdałowe

Sposób przygotowania:

Jabłka dokładnie umyj, obierz i pokrój w kostkę. Następnie wrzuć na suchą, rozgrzaną patelnię i posyp cukrem - do smaku. No chyba, że Twoje jabłka są tak słodkie, że nie wymagają słodzenia. Poczekaj aż jabłka zaczną skwierczeć na patelni i puszczą sok. Po około 2 minutach dolej wino. Po zredukowaniu wina dodaj cukier żelujący i postępuj wg instrukcji na opakowaniu (czyli pogotuj jeszcze całość przez około 2 min i odstaw do ostudzenia). Posmakuj jabłka jeszcze raz i ewentualnie skoryguj smak dodając cukru. Jabłka po ostudzeniu powinny mieć konsystencję dżemu lub konfitury. Teraz możesz zająć się przygotowywaniem formy do ciasta.

Ciastka maślane rozdrobnij ( najlepiej w malakserze lub w innym robocie kuchennym). Masło rozpuść, ostudź i wymieszaj z rozdrobnionymi ciastkami. Dno tradycyjnej okrągłej formy do ciast i serników wyłóż folią aluminiową. Następnie wcześniej przygotowane ciastka z masłem przełóż do formy. Postaraj się, aby na dnie utworzyć warstwę o grubości około 5-7mm. Resztę ułóż na brzegach formy tak, aby po schłodzeniu tworzyły one brzegi ciasta. Tak przygotowaną formę wkładamy do lodówki, aby się schłodziło. Zajmuje to około 15 min. Po schłodzeniu na dnie formy ułóż ser riccotta wymieszany z jogurtem naturalnym i cukrem wanilinowym.



Następnie całość posyp rozdrobnionymi wcześniej orzechami włoskimi.



Dodaj schłodzone jabłka i wyrównaj "poziom" jabłek tak, aby był równy z brzegami ciasta. Nic się nie stanie jeżeli jabłek będzie mniej. Jabłka muszą być schłodzone w 100% gdyż po położeniu na ser ciepłych jabłek możemy spowodować ścięcie się sera - to spowoduje, że ser będzie kwaskowaty, puści wodę, która wsiąknie w spód naszego ciasta i całość będzie lejąca, a nie sztywna.


Po wykonaniu tych wszystkich czynności posyp górę ciasta płatkami migdałowymi ( najlepiej uprażonymi wcześniej na suchej patelni ) i wstaw do lodówki do schłodzenia na około 1h, aż całość będzie sztywna. Po schłodzeniu delikatnie i powoli zdejmij obręcz tortownicy. Jeżeli widzisz, że ciasto przylega do obręczy to proponuję przejechać całą obręcz (od strony wewnętrznej oczywiście) gładkim nożem tak, aby ciasto w całości odeszło od formy. Po wyciągnięciu z formy powinno to mniej więcej wyglądać tak.



Na moim cieście nie ma migdałów, ale zostały uzupełnione później :) Pozostaje już tylko pokroić na kawałki i delektować się smakiem późno letnich jabłek.Wydaje mi się, że najlepsze na jabłecznik są jabłka "spadowa" - są one najbardziej soczyste. Ze względu na dodaną riccottę ciężko nazwać to ciasto tradycyjnym jabłecznikiem, ale uwieźcie mi, że dodany ser w połączeniu z jogurtem dodaje niesamowitego, kremowego, ale lekkiego smaku. Smacznego!

Ps: Dla łasuchów - gałka lodów nie zaszkodzi :)

2 komentarze:

  1. Dziś spisałam produkty.Jutro zakupię co trzeba i zrobię na niedziele.W niedziele wieczorem potwierdzę czy dobre.Już ślina mi leci na samą myśl:)

    OdpowiedzUsuń
  2. swietny przepis....ciasto rewelacyjnie pyszne a zarazem proste w wykonaniu! serdeczne dzieki:)

    OdpowiedzUsuń