Dzisiaj miałem okazję zjeść szybki lunch w pracy. Ogólnie nie jestem fanem jedzenia w pracy, ale jakoś dzisiaj uległem namowom znajomych z biura :) No i nie żałuję. Odwiedziliśmy Mango Cafe w Gdyni. Knajpka mieści się w biurowcu i ogólnie zajmują się serwowaniem jedzenia, słodkości, świeżych soków itd głównie dla osób pracujących w tym biurowcu. Ceny przystępne, jedzenie bardzo smaczne, wystrój prosty, czysty a zarazem elegancki. Codziennie inne zestaw obiadowy.
Do Mango Cafe można dostać się od strony biurowca (bez konieczności wychodzenia na zewnątrz co jest dużym plusem dla pracujących w biurowcu głodnych ludzi) lub z zewnątrz. Oczywiście w porze obiadowej ciężko tam z miejscami, ale po chwili udało nam się znaleźć stolik dla 3 osób.
Uwaga! Zdjęcie zrobione po obiedzie :) Dlatego tak pusto ;) |
Akurat dzisiaj mieliśmy okazję spróbować to co znalazło się w opisie na ich stronie facebookowej:
https://www.facebook.com/kawiarniamangocafe
"Zachęcamy pogodę, aby była bardziej letnia, dlatego w środę podajemy chłodnik litewski. Na drugie danie polecamy klopsiki w sosie pieczeniowym z żurawiną."
Zacznijmy od chłodnika litewskiego. Dosyć spora miska kosztowała 6 złotych. Porcja w sam raz nawet dla tak dużego faceta jak ja. Chłodnik pyszny! Lekko kwaskowaty - po lekkim pieczeniu na języku wydaje mi się, że był on z dodatkiem jogurtu naturalnego lub maślanki. Duża ilość świeżego koperku i jajko na twardo. Bardzo aromatyczna zupka. Polecam.
"Zachęcamy pogodę, aby była bardziej letnia, dlatego w środę podajemy chłodnik litewski. Na drugie danie polecamy klopsiki w sosie pieczeniowym z żurawiną."
Zacznijmy od chłodnika litewskiego. Dosyć spora miska kosztowała 6 złotych. Porcja w sam raz nawet dla tak dużego faceta jak ja. Chłodnik pyszny! Lekko kwaskowaty - po lekkim pieczeniu na języku wydaje mi się, że był on z dodatkiem jogurtu naturalnego lub maślanki. Duża ilość świeżego koperku i jajko na twardo. Bardzo aromatyczna zupka. Polecam.
Drugie danie - klopsiki w sosie pieczeniowym z żurawiną:
Po powrocie byłem lekko zaskoczony jak usłyszałem od mojej koleżanki z pracy, że ogólnie obiad był dobry, ale nie wie na ile jej to starczy...Ja wyszedłem najedzony i myślę, że kolejnym posiłkiem będzie dopiero kolacja. Serdecznie polecam wszystkim to miejsce. Następnym razem wpadnę tam na kawę z ekspresu i jakąś babeczkę bo wyglądały bardzo kusząco :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz